WRAP UP | marzec

Ohayo!

Marzec jako miesiąc czytelniczy był całkiem dobry, chociaż się nie zapowiadał, bo początkowo dość wolno szło mi czytanie. Później jednak się coś zmieniło i zaczęłam pędzić jak szalona, więc jestem na maksa zadowolona ze swojego wyniku czytelniczego, a jeśli Wy jesteście ciekawi, ile książk przeczytałam, to zapraszam do obejrzenia filmiku.


Komentarze