"Ghostgirl. Zakochana zjawa" Tonya Harley + videorecenzja

org. Ghostgirl
seria: Ghostgirl (#1)
wyd. Egmont

Błądząc po bibliotece napatoczyłam się na książce o bardzo interesującej okładce. No powiedzcie sami czy książka z okładką wyglądającą jak trumna i przepasana wstążką rodem z konkursów Miss Polonia nie zachęciłaby Was do wzięcia jej do ręki. Mnie na tyle zainteresowała, że nawet ją przeczytałam i miło mnie zaskoczyła.

Charlotte Usher ma plan, chce zostać popularną dziewczyną w szkole. Przez całe życie borykała się z tym, że nikt jej nie zna, nikt jej nie widzi, a już w szczególności nie widzi jej on. Tak on, szkolny przystojniak, sportowiec do którego wzdychają dziewczyny pokroju Charlotte, a on jest usidlony przez najpopularniejszą dziewczynę w szkole. Gdy nastolatka zaczyna realizować swój plan dławi się żelkowym misiem i umiera. Teraz jako duch musi spełnić swoją misję, aby pójść dalej.
Gdy rozpoczynałam czytać tę książkę nie miałam wobec niej większych nadziei. Spodziewałam się, że pod tą piękną okładką może się kryć nijaka treść, typowa dla wcześniejszej fazy nastoletniego wieku. Wtedy taka treść by mi się bardzo podobała, ale dla osoby w moim wieku, która naczytała się tego typu książek, szukam czegoś więcej.

Skłamałabym gdybym powiedziała, że ta książka nie ma w sobie takiej schematycznej nastoletniej treści, czyli szkoła, chęć bycia popularnym/zauważonym przez innych, wrednych uczniów itp. Tak ta książka posiada to, ale została ona napisana w tak zabawny sposób, że czytanie jej sprawia ogromną przyjemność. Wielokrotnie się śmiałam z wydarzeń, które miały w niej miejsce. Humor w niej zawarty jest dość specyficzny i nie każdemu może się on spodobać. Wiele rzeczy zostało przedstawiony w sposób przesadzony, a nawet rzekłabym groteskowy.

Bohaterowie tej książki to typowe nastolatki, które muszą się nauczyć to co dobre, ale i złe. Wielokrotnie parzyli się czynami, które wykonywali, ale dzięki temu uczyli się na błędach i odnajdowali swoją drugą stronę. I to co było fajne, to możliwość zaprzyjaźnienia się dwóch osób z różnych światów.

Spodobało mi się to, że zostały pokazane oba światy, żywych i umarłych. Gdy wyobrażamy sobie życie po śmierci, przychodzi nam na myśl pokój pełen światła, ubrani jesteśmy w białe szaty etc. A tutaj taka niespodzianka, że po śmierci w wieku nastoletnim trafiamy z powrotem do szkoły, bo nawet po śmierci musimy ją skończyć i aby przejść dalej poradzić sobie z niedokończonymi sprawami.

Ghostgirl. Zakochana zjawa to bardzo przyjemna w czytaniu książka o życiu nastolatki, która chciałaby znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie szkolnym. Nastolatki mogą się z niej dużo nauczyć, utożsamić z Charlotte. Podczas czytania mogłam się poniekąd utożsamić z bohaterką, ale nie do końca. Poza zabawną i ciekawą treścią swoje oczy możemy nacieszyć również wydaniem, bo nie tylko okładka jest interesująca, ale rozdziały zostały pięknie przedstawione, a i wstęp do nich super wygląda.

Jedyne czego żałuję, to brak kolejnych części z serii Ghostgirl w Polsce. Z chęcią uzbierałabym całą serię do mojej biblioteczki, bo wyglądają one rewelacyjnie, ale też jestem ciekawa dalszych przygód, ponieważ zakończenie wydawało się jednoznaczne przez co myślałam, ze jest to powieść jednotomowa.





Komentarze

  1. Okładka jest piękna! I nie wiem czy czytać czy nie, bo nie cierpię zaczynać serii, gdy kolejnych tomów nie wydano w Polsce :<

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Komentarze typu: "obs za obs", "kom za kom", "fajny blog. zapraszam do mnie" czy "wpadnij do mnie na konkurs" będą uznawane za spam, a co za tym idzie będą kasowane!